Wpływ jelit na komfort naszego życia

   Jelita – to nie tylko narząd trawienny, dzięki któremu nasz organizm otrzymuje potrzebne do funkcjonowania cząsteczki. To także narząd, który ma wiele wspólnego z neurologicznymi i immunologicznymi strukturami naszego ciała. Może nie raz czuliście „motyle w brzuchu”, albo „skręcał się Wam żołądek”, czy nagła biegunka przed egzaminem nie pozwalała na normalne funkcjonowanie. To oś jelita – mózg dawała o sobie znać w sytuacjach stresowych. Co to tak naprawdę znaczy?

   Sygnały płynące z jelit mogą nam dawać informacje o sile targających nami emocji pomimo, że możemy z nich sobie wcale nie zdawać sprawy. To niezwykle wielostronny narząd:

– w błonie śluzowej produkują cząsteczki sygnałowe, takie jak serotonina, która decyduje o sile skurczów jelit, apetycie, śnie, a nawet nastroju;

– mają własny układ nerwowy, tzw. „trzewny”, który nazywany jest również „drugim mózgiem”. Dzięki odkryciom naukowym rozwija się nowa gałąź nauki – neurogastroenterologia. Wiąże ona procesy i choroby układu pokarmowego z zmianami w centralnym układzie nerwowym;

– zawiera wysoce wyspecjalizowany system obrony odpornościowej, w którego skład wchodzi mikrobiota jelitowa;

– komórki wydzielnicze jelit produkują około 20 hormonów.

   Te wszystkie nerwy, hormony czy też cząstki zapalne produkowane w jelitach to sygnały, które odbiera nasz mózg i na ich podstawie informuje np. o pełności po posiłku, nudnościach, dyskomforcie trawiennym, a nawet, czy nasz posiłek był dla nas przyjemny. Wzrost kortyzolu pod wpływem stresu działa z kolei na jelita, powodując różne zaburzenia ze strony układu pokarmowego. I tak koło się zamyka. Oś jelitowo-mózgowa jest coraz częściej obiektem zainteresowania nie tylko dietetyków, ale również neurologów czy psychologów. Dietetyk może wspomóc pacjenta nie tylko w problemach kojarzonych tylko z odżywianiem (np. nadwaga, niedowaga, nieprawidłowe nawyki żywieniowe, choroby układu pokarmowego), ale również przyczynić się do leczenia depresji czy innych schorzeń układu nerwowego, zwiększyć efektywność terapii stosowanych w gabinecie fizjoterapeutycznym, czy też poprawić komfort życia osób z autyzmem. Nasze emocje są ściśle powiązane z reakcjami nie tylko układu nerwowego, ale tak naprawdę działają na całe ciało – a ono również generuje odpowiedź na nie. Dbajmy o siebie 🙂